piątek, 27 lipca 2012

Rozdział 3

Moje całe życie się zmieniło.Moja mama wyjechała za granice.Po trasie mam zamieszkać w wujkiem ale nie sama lecz z Aleks jej mama się zgodziła.Wujek jest bogaty ma ogromny dom.Jest menadżerem jakiegoś zespołu mieszkają z nimi lecz teraz są  w trasie mam  nadzieje że to nie są następne rozkapryszone gwiazdki.2 miesiące minęły jak ręką odjął.Wszystkie moje i Aleks rzeczy były już u wujka w domu.Trochę rozmawiałam z chłopakami ale nie z Harrym.Cały czas na imprezach zarywał do jakiś panienek WTF?.
Aleks bardzo się z nimi zakolegowała ja ich nadal nie lubiłam i nie miałam zamiaru utrzymywać z nimi żadnego kontaktu  po trasie.Nareszcie koniec.Teraz jedziemy do domu wujka dzisiaj mamy poznać jeszcze jego głupawy zespół.Wujek Ed odebrał nas z lotniska bardzo się cieszę że zamieszkam u nieggo bardzo go lubię chyba najbardziej z całej rodziny.Aleks też go lubi.
-No jesteśmy na miejscu
-Nareszcie tak się cieszę
-Roni wy na pewno chcecie zostawić szkołę
-Tak na pewno proszę nie wtrącaj się i koniec tego tematu ok proszę
-Jak chcesz ale pamiętaj że mogę załatwić ci domowe nauczanie
-Dziękuję wujku na pewno to przemyślę.
Gdy weszliśmy do domu wujek zaprowadził nas na górę i pokazał nam pokoje ja miałam na 3 piętrze a Aleks na 2 koło mnie był jeden pokój pusty.Ed(tak miał na imię mój wujek) powiedział że to pokój jednego z chłopaków a reszta ma pode mną koło Aleks.Było ich chyba pięciu.Gdy weszłam za nie mówiłam http://fashionelka.pl/wp-content/uploads/2013/01/sypialnia-sofka.jpg

On był przepiękny miałam swoją garderobę i łazienkę tak się cieszyłam.
-Dziękuje,dziękuje, dziękuje....ten pokój jest przepiękny nie wiem jak ci dziękować
-Nie musisz a teraz pewnie jesteś zmęczona więc  odpocznij chłopcy powinni tu nie długo być więc cię zawołam.
-Dobrze
Od razu pobiegłam zobaczyć pokój Aleks była zaskoczona https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGXA-Z12kPEDRhWDon5yca-acqqlf4u_WZMXSw8T7z97HVQU5JUcB13gmVX9jdBbumprb3JaukwgjW86QAP5C4nPIic_VC8B8oxsgHh_UxIiBifY8FZ-fbp6r9Z7XxFvAnIIxmQeJnrVMT/s1600/6537e0fe9626acc3cbd01f0c7cb60bb3.jpg miała również piękny pokój tak się cieszyłam.Poszłam do swojego pokoju się wypakowywać gdy już to zrobiłam postanowiłam odpocząć.Około 16.00 ktoś mnie zaczął budzić.
-Roni wstawaj..
-Jeszcze 5 minut
-Wujek mówił żebym cię obudziła ponoć ten zespół już tu jest
-Bo mi się ich poznać jak nigdy
-No chodź poznamy ich
-Ok tylko się ogarnę
Poszłam do łazienki uczesałam się w kucyka i przebrałam w to:http://stylistki.pl/takie-tam-329244/
Gdy zeszłyśmy na dół wujek stał w kuchni i robił kolacje
-Gdzie oni są??-zapytałam jeszcze zaspana
-Siedzą w salonie tylko proszę cie bądź miła okej 
-Mam to gdzieś chcę mieć to już za sobą i iść spać
-No dobra to idziemy-powiedziała Aleks
Gdy weszłyśmy do salonu aż nas zamurowało
-Co wy tu robicie-krzyknęłyśmy razem z Aleks
Wtedy pięciu chłopaków się odwróciło
-Nie co wy tu robicie-powiedział Harry i podniósł się z kanapy a za nim reszta
-Zaraz zaraz.. wujku-krzyknęłam
Ten szybko wszedł do salonu
-I co poznaliście się już
-Ed to jest twoja siostrzenica-zapytał zze zdziwieniem Louis
-Zaraz to jest ten zespół-aż mnie zamurowało
-Tak poznajcie się będziecie mieszkać razem przez jakiś czas
-Co??-krzyknęliśmy wszyscy razem
-To będziecie....
-Ja z nimi nie będę mieszkała spędziłam już z nimi za dużo czasu i tego żałuję a teraz mam jeszcze z nimi mieszkać nie ma żadnych szans
-Nie masz wyjścia więc widzę że się już znacie i mam nadzieje że się dogadacie
-Zaraz zaraz a ty gdzie będziesz?-zapytałam wkurzona
-Ja...ja...
-No co ty -krzyknęliśmy znowu wszyscy razem
-Ja wyjeżdżam na 2-4...
-Dni??-spytał Zayn
-Nie..yy...
-Tygodnie-spytałam
-Nie miesiące..
-Co?Ja z nimi sama z Aleks w jednym domu przez parę miesięcy chcesz żebyśmy się pozabijali
-Przykro mi
-Kiedy jedziesz-zapytała Aleks
-Dzisiaj mam samolot
-To świetnie-powiedziałam
-Mam nadzieje że się dogadacie
-Ja mam się z nimi dogadać z zwłaszcza z tym klaunem co ma siano na głowie to zajebiście
-Ja mam imię-powiedział Harry
-To się cieszę szczoto
-Ej dość tego musicie się jakoś dogadać
-Ja idę do siebie 
-Ja też 
Wszyscy poszli do swoich pokoi.Chłopcy poszli za Aleks a ta szczota cały czas szła za mną na górę.
-Po co idziesz za mną?-zapytałam ze złością
-Niby po co miał bym iść za tobą idę do mojego pokoju?
-Zaraz to ty masz ten pokój obok mnie
-Tak a co...
-Zajebiście
-Ej a możemy pogadać
-Nie mamy o czym
-Czemu mnie tak nie lubisz??
-Bo jesteś wkurzający i zachowujesz się jak rozkapryszona gwiazdka
-A z kąt to możesz wiedzieć jak mnie nawet nie znasz
-Ja się znam na takich jak wy moja mama pracuje w Syco i widziałam podobnych do was
-Ale my tacy nie jesteśmy
-Taaa...a z kąt ta pewność 
-Udowodnić ci-uśmiechnął się miło i to bardzo ma takie ładne dołeczki i te zielone oczy ahhh....zaraz Roni obudź się on nie jest dla ciebie nie możesz się teraz zakochać
-Tak udowodnij
Wtedy mnie pocałował.Nie wiem czemu podobało mi się to ale nie mogłam odskoczyłam od niego.
-Pogięło cię ....
-Przecież miałem udowodnić..-znowu się uśmiechnął
-Taak dziękuję nie jestem taka jak inne jeśli myślisz że jestem taka głupia to się mylisz
-Myślałem że tego chciałaś-i znowu próbował mnie pocałować
-Nie jestem taka jak inne które marzą o tym żeby tylko pocałować Harrego Stylesa nie jestem rozumiesz odpierdol się ode mnie nie jestem pierwszą lepsza do zabawy i pobiegłam do pokoju nie wychodziłam z niego do końca dnia wszyscy się do mnie dobijali chcieli wiedzieć co się stało.Ponoć Harry też nie otwierał.
Postanowiła wyjść na balkon.Miałam jeden ogromy razem z Harrym ale miałam to gdzieś gdy tylko otworzyłam drzwi usłyszałem jak z kimś rozmawia przez telefon postanowiłam trochę podsłuchać o co chodzi.Szczerze mówiąc podobał mi się i to bardzo chyba się zakochałam ale nie mogłam o tym nikomu mówić wiedziałam tylko ja.Nie wiem czemu kiedyś go nie cierpiałam a teraz chyba go kocham ale nigdy mu o tym nie powiem on do mnie czegoś takiego nie czuję a szkoda.
Rozmowa Harrego:
''Wiem że zawaliłem  straciłem swoją szansę......ale ona jest taka piękna nie mogę oderwać od niej oczu.....
po co ja ją wtedy całowałem to było cudowne ale teraz ona się do mnie nie odzywa może to głupie ale ja ją chyba kocham wszyscy myśleli że jej nie na widzę ale ja ją kocham od zawsze  mi się podobała..........Roni jej wujek jest naszym menadżerem....tak ona była z nami w trasie dobra kończę pa''
Byłam w szoku on mnie kochał musiałam mu powiedzieć o wszystkich uczuciach.Nadal stał przy barierce.
-Harry muszę ci o czymś powiedzieć....
-O Roni myślałem że się juz nigdy do mnie nie odezwiesz
-Słyszałam twoją rozmowę...
-Czyli już wiesz
-Tak...ale....
-Rozumiem ty nic do mnie nie czujesz
-Harry to nie o to chodzi.....tylko...ty...bardzo mi się podobasz
Widziałam jak odskoczył od barierki był zdziwiony i to bardzo
-Naprawdę.....ty mi też zawsze tak było
-To czemu nie zwracałeś na mnie uwagi
-Bo myślałem że ja cię nie obchodzę
-Szczerze to zawsze mi się podobałeś ale bałam się do tego przyznać nie wiem czemu
Wtedy on mnie pocałował nie był to zwykły pocałunek.Nagle na dole zobaczyłam masę reporterów robili nam zdjęcia co oni tutaj robią.
-No pięknie-powiedział Harry-chodź do środka -i weszłam do jego pokoju
-Tylko patrzec jutro jak nasze zdjęcie będzie na wszystkich gazetach
-Ja tam mam to gdzieś-i znowu mnie pocałował
-Dobra ja muszę iść już spać zmęczona jestem
-Zostań jeszcze 
-Niestety to co dobre kiedyś się kończy
-A powiemy im o tym...
-Komu i o czym?
-No chłopakom że jesteśmy razem
-Nie wiedziałam że jesteśmy parą
-Jeżeli nie chcesz to...
-Jasne że chcę-powiedziałam i pocałowałam go w policzek-niech sami się domyślą hahaha
-Dobranoc słoneczko
-Dobranoc-i poszłam do swojego pokoju nadal nie mogłam uwierzyć w to co się stało 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz